czwartek, 4 sierpnia 2011

Chory elfi brzuszek

Nieprzespane dwie noce, podkrążone oczy oraz trudności z koncentracją nad pisaniem bloga - to konsekwencje, które ponoszę kiedy Cheeky Elf choruje! Tak, tak - oświadczam, że mój mały przyjaciel cierpi od kilku dni na okropne bóle brzuszka! Czy ktoś zna może sposoby na uśmierzenie jego cierpienia?!! Proszę o porady!!!

Cheeky Elf leży właśnie w moim starym kapciu (który służy mu za łóżeczko) i jęczy, że go bardzo boli, o tu... tu go bardzo boli i boli... ojojoj! Och, a ja cierpię razem z nim, bo nie umiem mu pomóc. Próbowałam zastosować kilka metod na leczenie bóli brzuszka, ale na dłuższą metę okazały się nieskuteczne. Okropny ból powrócił, a wraz z nim łamanie sobie głowy nad rozwiązaniem tego problemu.

Niech ktoś nam pomoże! Proszę! xxx

5 komentarzy:

  1. Jeżeli ból nie ustępuje od kilku dni, poszłabym do lekarza.
    Może to wrzody żołądka?
    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciepły kompres na brzuszek i miętowa herbatka! Mi pomaga ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. @długopisarko: raczej nerwica...
    @Bujaczek: ciepłego kompresu jeszcze nigdy nie stosowałam. Chyba spróbuje...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie spróbowałam, bo brzuszek nas strasznie, ale to strasznie oszukuje... Kiedy idziemy spać - jest wszystko z nim dobrze, ale budzi nas w środku nocy, gdy tak bardzo nie chce nam się wstawać i robić kompresu... :(

    OdpowiedzUsuń