czwartek, 27 grudnia 2012

Blogerzy bajki piszą

Moja koleżanka po fachu, Kraina Czytania (blogowiczka), zaprosiła mnie ponownie do udziału w pisarskim projekcie.

Zapewne pamiętacie akcję Blogerzy Książki Piszą, której owocem stał się e-book pt.: Szkice z życia (tak na marginesie ściągnęłam go na swojego Kindelka, następnie przeczytałam od deski do deski i przyznam, że dziwne to uczucie widzieć swoje nazwisko na ekraniku czytnika).

Otóż, mam dla Was wspaniałą wiadomość! Dołączyłam znowu do akcji. Tym razem jednak nosi ona nazwę:


Pomysł na opowiadanie dla dzieci już zrodził się w mojej głowie. Teraz tylko należy spisać go na komputer, przeczytać tysiąc razy, wprowadzić potrzebne poprawki i wysłać na skrzynkę mailową Krainy Czytania. Nie marnuję więc cennego czasu i... zmykam do swojej pisarskiej pracowni.

poniedziałek, 24 grudnia 2012

To znowu ja

Kochani blogerzy! Kochani towarzysze pióra i klawiatury! Wybaczcie moją długą nieobecność i milczenie! Uwierzcie - nie tak to planowałam.

Byłam chora... przez co zmuszona byłam do kilkumiesięcznego chorobowego w pracy, wyłączenia się z życia społecznego na Facebook'u i na Naszej Klasie oraz zaprzestania pisania książek i opowiadań. Jedyne co mogłam robić, to tylko czytać - dzięki czemu zasiliłam moją domową biblioteczkę!

Kilka dni temu zaczęłam ponownie myśleć o pisaniu. Nadszedł czas, aby znowu zająć się tym, co lubię najbardziej. Proszę, drodzy blogerzy, przyjmijcie mnie znowu do swojego grona, a Wy drodzy Internauci - odwiedzajcie mojego bloga i czytajcie wpisy.

Wesołych Świąt!!! xxx

niedziela, 1 lipca 2012

Moje spotkania w Wielkiej Brytanii

Od kwietnia 2012 roku spotykam się z moimi Czytelnikami w różnych miastach w Anglii. W wolnych dniach od pracy podróżuję z miasta do miasta, rozmawiam z potencjalnymi klientami, rozdaję autografy, promuję Fuzzy'ego Buzzy'ego i zdobywam serca dzieci. Czuję, że w końcu żyję!

Zaproszenia na spotkania do księgarń codziennie napływają do mojej skrzynki mailowej. Niestety, czasami jestem zmuszona zorganizować spotkanie kilka tygodni naprzód.


Wyznam Wam, że zainteresowanie Fuzzy'm rośnie z każdym nowym dniem. Jestem mile zaskoczona!

Pracownicy największej sieci księgarń w Wielkiej Brytanii - Waterstones - są niezwykle mili, pomocni i strasznie jestem im wdzięczna za gorące przyjęcia.


Nie wspominając o rodzicach i dzieciach, które z prawdziwym entuzjazmem reagują na moje spotkania. Przepiękne ilustracje, stworzone przez graficzkę Paulinę Radomską-Skierkowską przyciągają oko Czytelnika!


Cóż więcej Wam mogę napisać? Sami spójrzcie na zdjęcia i oceńcie!

sobota, 9 czerwca 2012

Szkice z życia

W ciągu ostatnich kilku miesięcy bardzo dużo wydarzyło się w moim pisarskim życiu.

Przede wszystkim światło dziennie ujrzała moja angielska książeczka dla dzieci "The Story of Fuzzy Buzzy", którą obecnie promuję (właśnie wróciłam z księgarni w Bolton UK). Następnie na stronach internetowych pojawiły się nowe pozytywne recenzje moich książek o Cheeky'm Elfie (szkoda, że nie ma mnie w Polsce i nie mogę promować książki polskim dzieciom), o których wspomnę w swoim czasie.

Na dodatek, niedawno ukazała się antologia opowiadań pod tytułem: "Szkice z życia", w której można znaleźć moje opowiadanie pt.: "Torba pełna wspomnień".

http://blogerzy-ksiazki-pisza.blogspot.co.uk/

Sami widzicie, że jestem ostatnio bardzo, ale to bardzo zajęta pisaniem, promowaniem i udzielaniem wywiadów. :D

piątek, 1 czerwca 2012

Literat Czerwca 2012

Z prawdziwą radością chciałabym powiadomić Was, że zostałam Literatem Czerwca 2012 na blogu Kraina Czytania!
To dla mnie ogromny zaszczyt!!!

http://krainaczytania.blox.pl/2012/06/LITERAT-CZERWCA-2012.html#ListaKomentarzy

Klikając na linka, zostaniecie przekierowani prosto na bloga Agnieszki i będziecie mogli przeczytać (nawet skomentować) wywiad ze mną. Czy to nie super wiadomość?!!

Agnieszce (z bloga Kraina Czytania) jeszcze raz chciałabym gorąco podziękować za zaproszenie i przeprowadzenie ze mną dyskusji.

Dzień Dziecka

Dzisiaj Dzień Dziecka! Hip hip Hurra! Z tej okazji składam wszystkim małym (i dużym) pociechom Wszystkiego Najlepszego! Duuużo słodyczy, radości z zabaw i wyrozumiałych rodziców :D

niedziela, 13 maja 2012

Wielki powrót

Pozwólcie moi drodzy, że Was gorąco przeproszę za brak postów i uczestniczenia w prowadzeniu blogowej korespondencji, ale moje pisarskie życie nabrało niesamowitego tempa i nie byłam w stanie nadążyć za nowościami związanymi z promocją mojej angielskiej książki. Od początku kwietnia jeżdżę na spotkania do księgarń Waterstones i WHSmith - największych w całej Wielkiej Brytanii. Promocja Fuzzy'ego Buzzy'ego pochłania mnie do reszty. Oprócz tego staram się znaleźć czas na tworzenie nowych historii, zawieranie nowych znajomości z artystami i prowadzenie domu. Postaram się jednak uczestniczyć w życiu blogowym, bo tutaj właśnie poznałam wielu wspaniałych ludzi i zamieszczać kilka postów na miesiąc. Dotychczas udawało mi się umieszczać 14 postów na miesiąc - w marcu liczba postów spadła automatycznie do dziewięciu, a w kwietniu zniknęłam z blogu Cheekylandia. W maju mija pierwsza rocznica mojego bloga, więc postanowiłam powrócić i dzielnie walczyć o Waszą blogową przyjaźń. Pozdrawiam!

czwartek, 22 marca 2012

Fuzzy wśród angielskiej literatury dziecięcej

Mój pięciodniowy weekend właśnie się rozpoczął. Cieszę się wolnym póki mogę - w następny weekend zaczyna się moja trasa z angielską książką! Będę podpisywać kopie, rozmawiać z dziećmi i ich rodzicami oraz czytać fragmenty The Story of Fuzzy Buzzy.

Dzisiejszy poranek rozpoczęłam więc od kubka kawy i lektury. Potem ruszyłam spacerkiem do miasta - trochę świeżego powietrza nikomu nie zaszkodzi ;)

Moje nogi poniosły mnie w kierunku księgarni Waterstones i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu zobaczyłam to oto:




wtorek, 20 marca 2012

Recenzje

Na mojej blogowej koleżance Bujaczku zawsze można polegać. Oto dowód na to, że nie kłamię:

http://zapatrzonawksiazki.blogspot.co.uk/2012/03/na-ratunek-frankowi-maria-izabela-fuss.html

Co tu dużo mówić, Bujaczek znowu mnie nie zawiodła - dzięki, kochana!

9 marca pojawiła się inna recenzja, tym razem "Przedświątecznej gonitwy" na blogu Długopisarki - dzięki Aniu!

http://dlugopisarka.blogspot.co.uk/2012/03/przedswiateczna-gonitwa.html

Miłego czytania!

sobota, 17 marca 2012

Plakat na spotkaniu z dziećmi

Tydzień minął od mojego spotkania w bibliotece w Ramsbottom. Z upływem czasu wydaje mi się, że tylko śniłam, że tak naprawdę spotkania z dziećmi nie było, że to tylko wyobraźnia płata mi figle.

Prawie codziennie muszę spoglądać na plakat, który został mi podarowany przez bibliotekarki, aby uwierzyć, że jednak wszystko zdarzyło się w rzeczywistości!


Kiedy weszłam do biblioteki, podobne plakaty wisiały na każdej ścianie, a małe ulotki można było zabrać do domu. Panie bibliotekarki wykonały kawal dobrej roboty, za co serdecznie im dziękuję.

czwartek, 15 marca 2012

Mój kochany Franiu!

Franciszek Gąszcz, dla którego jakiś czas temu napisałam opowiadanie "Na ratunek Frankowi" (opublikowane na stronie bajkopisarze.pl z ilustracjami artystów z Polski) obchodził 8 marca swoje drugie urodziny!


Z tej okazji dwa tygodnie wcześniej wraz z Cheeky'm Elfem i Fuzzy'm Buzzy'm zamówiłam skromny prezent dla Franusia:


Misiu dotarł do Franusia dokładnie w Jego urodziny i podobno Franuś bardzo przywiązał się do pluszowego przyjaciela.


Jak oczywiście widać na zdjęciach, które rodzice Franusia przysłali mi na następny dzień:


Oczywiście, chciałabym się nimi z Wami podzielić. Przypominam również, że Franiu jest niewidomym chłopcem, a dowiedziałam się o jego nieszczęściu, kiedy czytałam jedną z lokalnych gazet podczas urlopu w Polsce.


Napisałam krótkiego maila do rodziców Frania, proponując, że chętnie nagłośnię sprawę chłopca. W ten sposób chciałam pomóc im zebrać pieniądze na operacje oczu Frania.


Jeśli ktoś chce jakoś pomóc albo przynajmniej napisać do rodziców Frania jakieś słowa otuchy, oto adres ich strony:

http://www.francik.pl/

sobota, 10 marca 2012

Ulotka

Nie wiem od czego zacząć pisać dzisiejszego posta, bo od angielskiej premiery mojej książki dla dzieci "The Story of Fuzzy Buzzy", czyli od 1 marca 2012 roku, wydarzyło się wiele rzeczy. Ano:

1. sypiące się zewsząd zaproszenia na spotkania z dziećmi
2. negatywna opinia, która była początkiem mojej rozmowy z autorką bloga, a zakończyła się na przeprowadzeniu wywiadu na stronie nastek.pl
3. świetna recenzja mojej blogowej koleżanki, Długopisarki do mojego opowiadania "Przedświąteczna gonitwa"
4. wygranie książki w konkursie
5. urodziny chorego Franciszka Gąszcz i niespodzianka, którą otrzymał od Cheeky Elfa
6. moje spotkanie z trzema klasami w Heywood (UK)
7. przedstawienie mojego profilu na Blogerzy Piszą Książki, do których dołączyłam pod koniec grudnia 2011 roku

I wiele, wiele innych rzeczy. Sami widzicie, że w ciągu tygodnia Los zaskoczył mnie kilkakrotnie. Wciąż nie mogę otrząsnąć się z szoku... Może dzisiaj odpuszczę sobie pisanie długiego posta i pokażę Wam ulotkę, która trafiła dzisiaj w ręce dzieci:

wtorek, 6 marca 2012

Część moich urodzinowych prezentów

Wczoraj obiecałam pokazać Wam prezenty, które otrzymałam na moje 30-ste urodziny.
Pstryknęłam kilka fotek i oto one:



Podobno to jeszcze nie wszystkie! Ledwie mogę uwierzyć oczom, że tyle pięknych prezentów stało się moją własnością. Zatem trudno mi uwierzyć, że moi przyjaciele (których z różnych powodów nie widziałam w dniu moich urodzin) mają coś dla mnie w swoich domach.

Dziękuję wszystkim za życzenia urodzinowe, całusy, uściski i prezenty! Kocham Was! xxx

poniedziałek, 5 marca 2012

30-ste urodziny!

Dziękuję mojej blogowej koleżance, Długopisarce za pamięć. Faktycznie, dzisiaj obchodzę 30-ste urodziny... W ciągu paru dni opublikuję zdjęcie, na którym zobaczycie prezenty, które otrzymałam! Nie wszyscy zdążyli wręczyć mi podarunki... nieważne... ważne, że dostałam od nich życzenia... to wystarcza...

Dziękuję, kochani, że pamiętaliście!

Kocham Was wszystkich i mam nadzieję, że kiedyś odwdzięczę się Wam za słowa otuchy i rady, które mi udzieliliście... xxx

sobota, 3 marca 2012

110 rocznica wydania Króliczka Piotrusia


Po wydaniu pierwszej książki "Cheeky Elf i tajemnicze zniknięcie świątecznego drzewka" kupiłam sobie nowy laptop! Po wydaniu drugiej części "Cheeky Elf i poszukiwania zaginionego elfiego skarbu" pojechałam z mężem na kilka dni do pięknego miasta York (gdzie zaczęłam pisać nową książkę - tym razem dla młodzieży!). Natomiast po wydaniu mojej trzeciej książki "The story of Fuzzy Buzzy", postanowiłam kupić sobie nowe wydanie książeczek Beatrix Potter oraz płytę mojego ulubionego zespołu.


W tym roku wypada właśnie 110-ta rocznica wydania Króliczka Piotrusia. Jestem wielką fanką angielskiej pisarki Beatrix Potter. Uwielbiam powracać do jej książek i namiętnie kupuję wszystko, co dotyczy jej i jej twórczości. Odwiedziłam razem z mężem jej muzeum w Cumbrii - przyznam Wam, że czułam się na powrót małym dzieckiem!

Co najmniej od 10 lat jestem fanką zespołu Nightwish. Teraz, kiedy mam więcej pieniędzy, nie oszczędzam na ich płytach. Ich muzyka ma ogromny wpływ na moją twórczość i to dzięki nim powstało wiele moich utworów...

piątek, 2 marca 2012

Początek marca i spełnienie marzeń...

Wczoraj z samego rana dostałam sms-a od wydawcy, że "Pan Fuzzy Buzzy już przyjechał..." Spotkanie, które miało na celu przygarnięcie autorskich egzemplarzy, zostało zaplanowane po godzinie 6 wieczorem. Pomimo że miałam dzień wolny od pracy, to modliłam się w głębi duszy, aby ten czas do wieczornego spotkania szybko minął. Nosiło mnie całe popołudnie! Aż w końcu szósta wieczorem nadeszła... i biegiem zmierzyłam w stronę Costa Coffee, gdzie najczęściej piję cappuccino i czytam/piszę książki, a gdzie tego ostatniego dnia lutego czekała na mnie paczka z książkami!


"Noo, nareszcie są!" pomyślałam.

Wyobraźcie sobie, że kiedy wzięłam książeczkę w dłonie (pierwszą z góry), ogarnęła mnie wielka fala podniecenia. Duma mnie rozpierała. Uśmiechałam się od ucha do ucha. Nie mogłam uwierzyć w szczęście. To było jak spełnienie najskrytszych marzeń...


I to akurat prawie w moje 30-ste urodziny!

A tak na dzisiejszy wieczór przedstawia się moja lista spotkań na następny tydzień:
9.03. (piątek) - szkoła, Heywood
10.03. (sobota) - biblioteka, Ramsbottom o 11 rano

Byłoby tego więcej, ale postanowiłam z mężem odpocząć na krótkim urlopie i być może wybrać się w jakieś magiczne miejsce na wschodnim wybrzeżu...

środa, 29 lutego 2012

Moje wtorkowe popołudnie...

Przygotowywanie promocji mojej pierwszej książki po angielsku pochłania mnie do reszty. Dzwonienie, pisanie maili i osobiste spotkania z ludźmi odpowiedzialnymi za promocję literatury dziecięcej to dopiero początek. Nadejdzie czas, kiedy będzie trzeba ruszyć się z domu i stanąć twarzą w twarz z Młodymi Czytelnikami.

Przypominam, że moja książka powinna dotrzeć do mnie w czwartek. Będę miała wtedy szansę bliżej i dokładniej przyjrzeć się projektowi, nad którym spędziłam czas od grudnia 2010 roku!

Tymczasem, kiedy mam wolną chwilę, z przyjemnością zanurzam się w opowieściach innych pisarzy. I tak oto, dzisiejsze popołudnie spędziłam w ten sposób:


Ciekawe co na to powie Agnieszka? :D

poniedziałek, 27 lutego 2012

Recenzja na blogu Lego ergo sum - zapraszam!


Z ręką na sercu przyznam, że staram się jak potrafię, aby informować Was na bieżąco o nowościach mających miejsce w moim pisarskim życiu, czyli o recenzjach moich książek, spotkaniach i o projektach, które obecnie prowadzę. Oświadczam jednak z prawdziwym żalem, że czasami sama nie daję rady nadążyć za aktualnościami, ponieważ jest ich za duuuużo! Wydaje mi się, jakby z tygodnia na tydzień przybywało ich coraz więcej, może to tylko wymysł mojego "chorego umysłu". Cha, cha!

Lękam się też tego, że pewnego dnia nie będę w stanie poinformować Was o jakimś ważnym wydarzeniu na czas, ale mam nadzieję, że mi wtedy to wybaczycie. Naprawdę staram się jak mogę...

I tak oto, zajrzałam na blog Lego ergo sum, prowadzony przez Scathach (naprawdę sympatyczna z niej dziewczyna!) i znalazłam nowy komentarz do mojej drugiej książki. Jeszcze tak niedawno Scathach opublikowała na swoim blogu recenzję pierwszej części Cheeky Elfa, a dzisiaj patrzę na jej blog i... oczom nie wierzę! JEST! Jest nowy komentarz mojej książeczki i to na dodatek... "zajefajny" komentarz, za który chętnie uściskałabym Scathach... Dzięki!

http://shczooreczek.blogspot.com/2012/02/cheeky-elf-i-poszukiwanie-zaginionego.html

Cheeky Elf w dłoniach zwycięzcy!


Kilka tygodni temu na blogu Czytajmy Polskich Autorów ogłoszono konkurs, w którym do wygrania były 3 egzemplarze mojej drugiej części opisującej szalone przygody Cheeky Elfa. I oto w ciągu tygodnia pojawiły się odpowiedzi na moje konkursowe pytanie:

http://polscyautorzy.blogspot.com/2012/02/konkurs-z-maria-izabela-fuss.html

Miałam twardy orzech do zgryzienia, jeśli chodziło o wybranie trzech zwycięzców, bo wszystkie odpowiedzi mi się podobały. Wyłoniłam jednak szczęśliwców, do których dzień później wysłałam paczki z moją książką z dedykacją i małe upominki. :)

Doznałam szoku, kiedy kilka dni później pojawiła się nowa recenzja mojej książki na jednym z blogów:

http://mojerecenzjeksiazek.blog.onet.pl/Cheeky-Elf-i-poszukiwania-zagi,2,ID454630614,n

Czytanie takich ciepłych, szczerych recenzji dodaje mi skrzydeł i chęci do dalszego tworzenia...

Życzę wszystkim próbujących swoich sił w pisaniu takich miłych komentarzy!

sobota, 25 lutego 2012

Przedświąteczna gonitwa - nowa recenzja!


Widzieć własne nazwisko na kogoś blogu jest naprawdę trudnym do opisania przeżyciem. Targa mną wtedy uczucie dumy, niedowierzania i pokory. Tak też było w przypadku nowej recenzji mojego krótkiego opowiadania "Przedświąteczna gonitwa" opublikowanej na blogu Papierowa Orchidea przez kolegę po fachu, El Mal.

http://papierowaorchidea.blogspot.com/2012/02/przedswiateczna-gonitwa-maria-izabela.html

Pod pseudonimem El Mal ukrywa się Kamil Czepiel, autor zbioru opowiadań "Przedśmiertny neuroleptyk". Kamil wysłał do mnie wiadomość na Facebook'u, w której oświadczył, że chciałby przeczytać moje opowiadanie i je zrecenzować. Odpisałam mu po powrocie z pracy, tak szybko jak potrafiłam. Najpierw oczywiście musiałam się otrząsnąć z szoku he, he! :D

Zgodziłam się przesłać Kamilowi moje opowiadanie. Nie spodziewałam się jednak, że El Mal od razu przeczyta historię Impa (mam dziwne wrażenie, że Kamil w ogóle nie sypia, tylko czyta!) i umieści recenzję na swoim blogu kilka godzin później.

Wow! To był prawdziwy szok! Cha, cha!

Przeczytałam recenzję Kamila jednym tchem i z otwartymi ustami (pewnie wyglądałam jak wigilijny karp). Byłam mile zaskoczona i jak to mówią Anglicy "over the moon", czyli najprościej mówiąc, bardzo szczęśliwa.

Dziękuję, Kamilu, za ciepły komentarz, a moich blogowiczów zapraszam do kupna "Przedśmiertnego neuroleptyka", autorstwa Kamila Czepiela.

czwartek, 23 lutego 2012

Fuzz w Waterstones w całej Wielkiej Brytanii

Witam Was serdecznie!

Mam kilka newsów dla Was - dzisiaj jednak podzielę się TYLKO jedną informacją, więcej w sobotę, kiedy mam trochę więcej czasu na pisanie postów, dobrze?

Weszło to u mnie w nawyk, że codziennie otwieram google.com i wpisuję kluczowe słowa takie jak: "Cheeky Elf. Maria Izabela Fuss" i "Fuzzy Buzzy. Maria Fuss", a wtedy wyskakują na ekranie komputera różne informacje dotyczące moich bohaterów. W ten sposób trafiłam na pierwszą recenzję o Cheeky'm Elfie napisaną przez kochanego Bujaczka lub dowiedziałam się, że Fuzz (tak w skrócie nazywam mojego Fuzzy'ego) trafił na stronę Waterstones (największej sieci księgarń w Wielkiej Brytanii).

Sprawdźcie sami, jeśli nie wierzycie (oto ta właśnie informacja, którą chciałam z Wami podzielić):

http://www.waterstones.com/waterstonesweb/products/maria+fuss/the+story+of+fuzzy+buzzy/9025033/

Pozdrawiam i życzę miłego czwartku!

niedziela, 19 lutego 2012

Cheeky Elf i Fuzzy Buzzy na Facebook'u

Tą informacją miałam podzielić się z Wami już kilka tygodni temu, ale z pewnych powodów odkładałam to z dnia na dzień. Aż do dziś...

To naprawdę bombowa wiadomość: Cheeky Elf i Fuzzy Buzzy mają swoje własne profile na Facebook'u!!! Prawda, że fantastycznie?!!

Oto linki:

- dla tych, którzy chcą śledzić co dzieje się u Cheeky Elfa:
http://www.facebook.com/pages/Cheeky-Elf/205207582908708

- dla tych, którzy chcą śledzić co dzieje się u Fuzzy'ego Buzzy'ego:
http://www.facebook.com/pages/Fuzzy-Buzzy/371413539541962

Co jakiś czas będę umieszczać na nich zdjęcia ze spotkań z Czytelnikami, recenzje, newsy itp. itd. Zapraszam wszystkich serdecznie do dołączenia do mini Fan-Clubów moich małych elfików!

sobota, 18 lutego 2012

Co czytam w lutym?

Pierwszy miesiąc roku 2012 za nami, a ja w końcu skończyłam czytać "Dziecko czarownicy" Celii Rees i następną część z serii kobiecej agencji detektywistycznej A.McCall Smitha! Z wielu powodów (zdrowotnych, osobistych i wydawniczych) zajęło mi to trochę więcej czasu niż z początku przypuszczałam...

Wracam jednak powoli do normalności (dzięki grupie ratunkowej! :)) i mogę wreszcie zacząć dalsze czytanie.


Oto książki między którymi teraz błądzę:

- druga część "Dziecka czarownicy", "Spadkobierczyni" C.Rees
oraz
- "Potęga podświadomości" J. Murphy

Przedświąteczna gonitwa - recenzja!


Na blogu Zapatrzona w książki pojawiła się dzisiaj recenzja mojego świątecznego opowiadania, za którą dziękuję autorce bloga - Bujaczkowi!

Kilka dni temu, wysłałam prośbę do Bujaczka z zapytaniem czy mogłaby przeczytać moje opowiadanie i napisać opinię. Bujaczek chętnie zgodził się na współpracę - komentarz przerósł jednak moje oczekiwania!

Oto adres strony, na którym można przeczytać pozytywny komentarz:

http://zapatrzonawksiazki.blogspot.com/2012/02/przedswiateczna-gonitwa-maria-izabela.html

Zapraszam wszystkich do zapoznania się z opinią Bujaczka i do pozostawienia śladu po sobie w postaci komentarzy. Pamiętajcie, że zysk ze sprzedaży e-booka zasili konto Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Celestynowie... Psiaki i kotki liczą na Waszą pomoc! xxx

środa, 15 lutego 2012

Polscy-pisarze.com

Dzięki autorce Pamiętnika Nastolatki, Beacie Andrzejczuk, zostałam zaproszona do grona polskich autorów na stronie portalu polscy-pisarze.com! Beatka podesłała mi namiar do Pani Prowadzącej, za który serdecznie dziękuję!!! Muah! :D

Od wczoraj obie części Cheeky Elfa można znaleźć wśród książek dla dzieci i młodzieży, z czego ogromnie się cieszę!

Nic bardziej mnie nie cieszy, jak każdy najmniejszy sukces mojego małego przyjaciela!

Ps. Przepraszam za krótkie posty, ale ostatnio jestem strasznie, ale to strasznie przemęczona i nie mam na nic siły!!! x

niedziela, 12 lutego 2012

Perfect women

Patrycja (http://udebulduzur.blogspot.com/) zaprosiła mnie do zabawy "Perfect women":


Oto zasady zabawy:
1. Wybierz idealne kobiety w trzech kategoriach: perfekcyjna w swoim zawodzie, ideał urody, perfekcyjny styl.
2. Opublikuj na blogu obrazek z tagiem "Perfect Women"
3. Napisz kto cię wyznaczył
4. Przekaż zabawę innym blogerom.

A oto moje odpowiedzi:

Perfekcyjna w swoim zawodzie (nie mogłam się zdecydować, więc wyróżniłam dwie kobiety):

Pierwszą jest:


Mma Precious Ramotswe, bohaterka książek Alexandra McCalla Smith










Drugą zaś jest:


Nasza wspaniała polska reżyserka i scenarzystka - Agnieszka Holland, którą podziwiam za cały dorobek filmowy!







Ideał urody:


Boska Marylin Monroe.



Perfekcyjny styl:


Oczywiście, Księżna Diana!











A chciałabym, aby w zabawie wzięły udział:
długopisarka
Bujaczek

piątek, 10 lutego 2012

Konkursowo na blogu Sil

Na blogu Słowa duże i MAŁE odbywa się Konkursowo 10, gdzie można wygrać mnóstwo książkowych nagród. Konkurs trwa do 4 marca, więc jest jeszcze trochę czasu... Sama biorę w nim udział i jestem taaaka podniecona możliwością wygrania jakieś książki, że codziennie zaglądam na blog Sil!!! :D

Przypominam też, że konkurs na blogu Czytajmy Polskich Autorów wciąż trwa i można wygrać jeden z trzech egzemplarzy o Cheeky'm Elfie!

środa, 8 lutego 2012

Konkurs z Cheeky Elfem na CPA!

Serdecznie zapraszam wszystkich chętnych do udziału w konkursie na blogu Czytajmy polskich autorów. Tym razem gościem na blogu jest mój nieodłączny przyjaciel - Cheeky Elf!

http://polscyautorzy.blogspot.com/2012/02/konkurs-z-maria-izabela-fuss.html

Aby wygrać jeden z trzech egzemplarzy mojej drugiej części, należy odpowiedzieć na krótkie, banalne pytanie!

Życzę wszystkim powodzenia, a Agnieszce Lingas-Łoniewskiej dziękuję z całego serca za udostępnienie mi miejsca na blogu CPA! x

poniedziałek, 6 lutego 2012

Mój e-book na wydaje.pl

Bywa, że główkuję nad tym "Co tu zrobić, aby nie zmarnować swojego potencjału do pisania". Są dni, kiedy odstawiam wszystko w kąt (laptopa zamykam na kłódkę, przybory do pisania chowam pod dywanem, a notatki wkładam pod łóżko) i płaczę, że nie mam pomysłów na książki i opowiadania.

A tu nagle... ni z tego, ni z owego... pomysł na nowe opowiadanie wpada mi do głowy!
Tak było też w przypadku "Przedświątecznej gonitwy".


To krótkie opowiadanie powstało jedynie w ciągu kilku godzin! Miało to miejsce pod koniec listopada, kiedy byłam na chorobowym. Pamiętam, że jak szalona stukałam w klawisze komputera, bojąc się, że pomysł sam ulotni się z mojej głowy, zanim zdążę go spisać. Uff! Na szczęście, zdążyłam!

Z początku miało to być opowiadanie na konkurs świąteczny zorganizowany przez portal wydaje.pl. Niestety nie udało mi się dołączyć do grupy szczęśliwców. Nic jednak straconego! Długo myślałam "Co by tu zrobić, aby podzielić się opowiadaniem z moimi Czytelnikami?".

Kilka dni temu zdecydowałam, że opublikuję "Przedświąteczną gonitwę" na stronie wydaje.pl (pomimo, że nie dostałam się na listę zwycięzców w grudniu 2011 roku), a cały zysk ze sprzedaży przekażę na Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Celestynowie!

Do projektu okładki zaangażowałam moją wspaniałą ilustratorkę Anetę Pawlikowską, która chętnie zgodziła się mi pomóc. I tak oto, powstała fantastyczna okładka do mojego krótkiego opowiadania.

Zapraszam do ściągnięcia fragmentu, a może nawet do kupna e-booka. Przypominam, że wszystkie pieniążki zasilą konto bezdomnych zwierząt!

Pozdrawiam! x

środa, 1 lutego 2012

Wyróżnienie

Ucieszyłam się, kiedy zajrzałam na blog Słowa duże i Małe i dowiedziałam się, że zostałam wyróżniona! Nie spodziewałam się tego, a tu taka miła niespodzianka i to na dodatek - na początku lutego!

http://slowaduzeimale.blogspot.com/2012/01/konkursowo-9-wielkie-rozstrzygniecie.html

Oczywiście, nie jest to niespodzianka, o której pisałam wczoraj... Cha! Cha! :D

Dziękuję Sil za wyróżnienie w konkursie. Pozdrawiam! x

wtorek, 31 stycznia 2012

Niespodzianka

Zapomniałam wspomnieć w ostatnim poście, że niespodzianka, o której wspomniałam kilka tygodni temu, zostanie niedługo odkryta.

Muszę oczywiście upewnić się najpierw czy wszystko ułożyło się po mojej myśli, a wtedy podam Wam więcej szczegółów...

Powinno to nastąpić w ciągu paru dni (oby...)

Tymczasem życzę Wam miłego jutrzejszego 1 lutego! x

Fuzzy Buzzy w Ramsbottom!

Nie mogę uwierzyć, że Fuzz został zaproszony na spotkanie z dziećmi w Ramsbottom. Książka jeszcze nie wyszła z drukarni, a mój mały przyjaciel proszony jest już o rozdawanie autografów!

Modlę się tylko, aby Fuzz umiał radzić sobie z popularnością w brytyjskich bibliotekach, szkołach i księgarniach! Trzymam za niego kciuki!!! A WY?

niedziela, 29 stycznia 2012

Moje wspomnienia ze spotkań

Wczoraj przypadkiem trafiłam na zdjęcia z moich spotkań w Lądku Zdroju i Kłodzku.
Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek je Wam pokazywała. Oto nadszedł odpowiedni czas na wklejenie ich na mojego bloga (tylko po dwa na posta, wybaczcie!):


Powyższe zdjęcie zrobione zostało w Szkole Podstawowej w Lądku Zdroju.


Powyższe zdjęcie zostało zrobione w bibliotece w Kłodzku.

sobota, 28 stycznia 2012

I poooszło...



Przed kilkoma godzinami wysłałam podpisaną umowę, w której zgodziłam się na opublikowanie dzieła w formie e-booka, a przed chwilą wysłałam moje opowiadanie na projekt Blogerzy książki piszą! Nareszcie jest to za mną! Czas mnie gonił i było mi to nie na rękę! Teraz przynajmniej mogę spokojnie odetchnąć...

Proszę trzymajcie kciuki!

Mam nadzieję, że niedługo będę mogła pochwalić się na blogu następnym malutkim sukcesem! :D

Ps. Dziękuję Długopisarce i mojej przyjaciółce Ani J. za wszelkie poprawki i sugestie! Lovam! xxx

czwartek, 26 stycznia 2012

The Story of Fuzzy Buzzy


Z prawdziwym zaszczytem przedstawiam Wam okładkę do mojej nowej książki dla dzieci.
Premiera "The Story of Fuzzy Buzzy" planowana jest na 5 marca, w moje 30-ste urodziny w Waterstones - największej sieci księgarń w Wielkiej Brytanii!

"The Story of Fuzzy Buzzy" to książeczka adresowana do najmłodszych. To również pierwsza część z serii Elfwood Tales. Na ostatnich spotkaniach z moim wydawcą dyskutowałam na temat drugiej części, która być może ukaże się w następnym roku.

Więcej informacji już wkrótce!

środa, 25 stycznia 2012

Cheeky Elf czeka na swojego właściciela!

Cieszę się, że otaczają mnie wspaniali ludzie (tacy jak Długopisarka), którzy wspierają mnie, udzielają się na moim blogu i dobrze mi radzą. Dziękuję z całego serca!

Oto informacja z ostatniej chwili (znaleziona przez Długopisarkę!):

Marysiu, dobra nowina - Twoja książka znalazła się na półce Kanapy i czeka na swojego recenzenta: http://nakanapie.pl/rozdajemy-ksiazki


Ogłaszam więc, że serwis nakanapie.pl szuka właściciela mojej książki o Cheeky'm Elfie.

Oto adres, na który warto wejść i poprosić o Cheeky'ego Elfa:
http://nakanapie.pl/rozdajemy-ksiazki


Życzę powodzenia! Walka o jeden egzemplarz trwa do 31.01. Warto więc się pośpieszyć!

wtorek, 24 stycznia 2012

Recenzja mojej książki

Oto link do bloga Lego ergo sum prowadzony przez Scathach, na którym pojawiła się recenzja pierwszej części o Cheeky'm Elfie:

http://shczooreczek.blogspot.com/2012/01/maria-izabela-fuss-cheeky-elf-i.html

Dziękuję Scathach za szczerość - pozdrawiam ją serdecznie!

niedziela, 22 stycznia 2012

Moje przeprosiny

Przepraszam wszystkich, którzy chętnie zaglądają na mojego bloga, czytają posty i komentują! Przepraszam, że ostatnio mało uczestniczę w prowadzeniu Cheekylandii, ale z moim wolnym czasem jest kiepsko.

Data premiery mojej angielskiej książki zbliża się wielkimi krokami i wraz z wydawcą wprowadzamy ostatnie poprawki. Dlatego też tak rzadko bywam na swoim blogu. Postaram się jakoś Wam to wynagrodzić w niedalekiej przyszłości...

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli! xxx

wtorek, 17 stycznia 2012

Blogerzy Książki Piszą - moje opowiadanie

Przez kilka tygodni męczyłam się nad opowiadaniem, które przeznaczone jest na projekt Blogerzy Książki Piszą! Dzisiaj postawiłam ostatnią kropkę i wystukałam na klawiaturze sześcioliterowe słowo KONIEC. Potem je wydrukowałam i pojechało ono razem ze mną do przyjaciółki. Kilka poprawek zostało wprowadzonych przez mojego "prywatnego korektora" ;), któremu dziękuję z całego serca!

Teraz czas na mojego drugiego korektora i opiniodawcę, Długopisarkę, która namówiła mnie do wzięcia udziału w tej zabawie...

sobota, 14 stycznia 2012

Sto lat

Chciałabym życzyć dzisiaj Wszystkiego Najlepszego mojemu siostrzeńcowi, Dylanowi!


Dylan kończy dzisiaj 2 latka i jest najsłodszym siostrzeńcem pod słońcem!
Prawda, że słodki?!!

Gorące całuski od cioci Marysi! xxx

13 piątek

Wczoraj był 13-stego piątek i miałam właśnie napisać, że nic pechowego mnie nie spotkało. Przypomniałam sobie jednak, że pech mnie nie ominął, tylko stało się to dokładnie 12 w czwartek, więc nie wiem czy to się liczy :)

Muszę się Wam pożalić - internet mi nawala, a to w najmniej odpowiednim momencie. Właśnie prowadzę korespondencję mailową z angielskim wydawcą i moją ilustratorką. Jesteśmy na etapie składu książki do druku i każdy mail odgrywa w tym momencie bardzo ważną rolę.

A tu jak na złość - co chwila tracę zasięg i internet mi odmawia posłuszeństwa.
Co za pech!

czwartek, 5 stycznia 2012

Co czytam?

Wczoraj skończyłam czytać "Kiedy Święty Mikołaj spadł z nieba" Cornelii Funke, a dzisiaj zaczęłam lekturę dwóch książek.


Oto one:

dziesiąta część z serii detektywistycznej Alexandra McCall Smith oraz książka Celii Rees "Witch child", czyli "Dziecko czarownicy" wydane w Polsce nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka.

środa, 4 stycznia 2012

Kiedy Święty Mikołaj spadł z nieba - Cornelia Funke


Na książkę Cornelii Funke trafiłam całkiem przypadkowo. Wzięłam ją w dłonie, zerknęłam do środka i natychmiast urzekły mnie czarno-białe ilustracje Paula Howard. Pomyślałam: "A czemu nie?!! Biorę ją!"

Postawiłam ją na półce z innymi książkami i czekałam, aż nadejdzie odpowiednia, świąteczna pora. Zbliżały się święta, więc postanowiłam zacząć lekturę. Opłacało się trochę poczekać, bo tylko w świetle choinkowych lampek, słuchając pięknych kolęd mogłam spokojnie zanurzyć się w opowieści o "prawdziwym" Świętym Mikołaju, jego pomocnikach-elfach, aniołkach oraz niewidzialnym reniferze.

Oto okazuje się, że Święty Mikołaj nie musi być starym, grubym jegomościem z białą brodą. Nie musi też nosić nowiutki, lśniący płaszcz ani buty prosto ze sklepu.
To spowodowało, że polubiłam Mikołaja jeszcze bardziej!

Dzięki wyobraźni Cornelii Funke mogłam w końcu odpowiedzieć sobie na pytania, które mąciły moją duszę od niepamiętnych czasów, a mianowicie: jak to możliwe, aby Święty Mikołaj mieścił wszystkie prezenty w jednym worku, skąd bierze się śnieg i czy rodzice mogą ponownie uwierzyć w Świętego Mikołaja?

Jeśli chcielibyście poznać odpowiedzi na te pytania, zachęcam Was więc do sięgnięcia po książkę Cornelii Funke "Kiedy Święty Mikołaj spadł z nieba".

PS Mam dziwne przeczucie, że powrócę do niej przed Świętami 2012! :)

niedziela, 1 stycznia 2012

Witam Cię, Nowy Roku!

Kilkoma kieliszkami szampana przywitałam nadejście Nowego Roku!!! Sylwester minął mi w towarzystwie męża i planszy Scrabble oraz ustalaniu rekordu słów z rozsypanki kilku liter (do tej pory udało się nam ułożyć 460 słów po angielsku - muszę Wam zdradzić, że to najszybsze przyswajanie słówek w obcym języku!).

Obdarowaliśmy się też prezentami - mąż podarował mi nową, śliczną torebkę (pewnie to aluzja do robienia więcej babskich zakupów - kochany ten mój mąż, cha! cha!), a ja natomiast dałam mu książkę (moja sugestia, aby czytał trochę więcej niż pięć książek na rok!).

Nie robiliśmy żadnych postanowień noworocznych, aby uniknąć rozczarowania! :D

Podsumowanie roku 2011

Rok 2011 nie należał do najbardziej udanych, ale nie mogę też powiedzieć, aby zaliczał się do tych najgorszych! Powiedzmy więc, że 2011 był rokiem przeciętnym.

Wyliczę pięć najlepszych momentów, które udało mi się przeżyć w starym roku oraz pięć najgorszych.

Oto one - najlepsze (kolejność przypadkowa):
1. wydanie książki "Cheeky Elf i tajemnicze zniknięcie świątecznego drzewka"
2. wydanie książki "Cheeky Elf i poszukiwania zaginionego elfiego skarbu"
3. podpisanie umowy na angielską książkę
4. pierwsze urodziny mojego siostrzeńca
5. adopcja rosyjskiego chomika, Boba

Najgorsze (kolejność przypadkowa):
1. śmierć mojej królicy Beatrix
2. śmierć mojej koszatniczki Leanne
3. moja choroba
4. kradzież samochodu
5. odejście mojej przyjaciółki Ani z pracy (czuję się strasznie samotna)

Mam nadzieję, że następny rok będzie o wiele lepszy! Życzę Wam tego samego! xxx