sobota, 25 lutego 2012

Przedświąteczna gonitwa - nowa recenzja!


Widzieć własne nazwisko na kogoś blogu jest naprawdę trudnym do opisania przeżyciem. Targa mną wtedy uczucie dumy, niedowierzania i pokory. Tak też było w przypadku nowej recenzji mojego krótkiego opowiadania "Przedświąteczna gonitwa" opublikowanej na blogu Papierowa Orchidea przez kolegę po fachu, El Mal.

http://papierowaorchidea.blogspot.com/2012/02/przedswiateczna-gonitwa-maria-izabela.html

Pod pseudonimem El Mal ukrywa się Kamil Czepiel, autor zbioru opowiadań "Przedśmiertny neuroleptyk". Kamil wysłał do mnie wiadomość na Facebook'u, w której oświadczył, że chciałby przeczytać moje opowiadanie i je zrecenzować. Odpisałam mu po powrocie z pracy, tak szybko jak potrafiłam. Najpierw oczywiście musiałam się otrząsnąć z szoku he, he! :D

Zgodziłam się przesłać Kamilowi moje opowiadanie. Nie spodziewałam się jednak, że El Mal od razu przeczyta historię Impa (mam dziwne wrażenie, że Kamil w ogóle nie sypia, tylko czyta!) i umieści recenzję na swoim blogu kilka godzin później.

Wow! To był prawdziwy szok! Cha, cha!

Przeczytałam recenzję Kamila jednym tchem i z otwartymi ustami (pewnie wyglądałam jak wigilijny karp). Byłam mile zaskoczona i jak to mówią Anglicy "over the moon", czyli najprościej mówiąc, bardzo szczęśliwa.

Dziękuję, Kamilu, za ciepły komentarz, a moich blogowiczów zapraszam do kupna "Przedśmiertnego neuroleptyka", autorstwa Kamila Czepiela.

2 komentarze:

  1. Co prawda ostatnio faktycznie niemal nie sypiam, ale z tym ciągłym czytaniem to troszkę przesadziłaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może wyobraźnia mnie poniosła :) Jednak często pozwalam jej mną zawładnąć...

      Usuń