niedziela, 8 maja 2011

Wędrówka do biblioteki

Mój stosik z nieprzeczytanymi książkami wciąż rośnie! Co z tego? Dzisiaj wybrałam się znowu do biblioteki. Słowo daję, aby tylko oddać pożyczone książki! Dopóki nie przekroczyłam progu gmachu biblioteki, Cheeky Elf siedział spokojnie w kieszeni mojej kurtki. Wychylił swój nos i zaczął wąchać.

"Ukryj się" szepnęłam do niego, lecz on mnie zignorował.
"Ktoś może cię zobaczyć" rzekłam już nieco głośniej.
Jakaś starsza kobieta spojrzała na mnie kątem oka. Speszyłam się. Pośpiesznie uciekłam do działu książek dla dzieci i młodzieży.

"Co dzisiaj pożyczymy?" zapytał Cheeky Elf z ciekawością.
"Mamy co czytać" odpowiedziałam i ruszyłam ku wyjściu.
"Chcę jakąś książkę o dalekich krewnych mojego najlepszego przyjaciela" wtrącił Cheeky Elf, a potem dodał: "Jeśli nie, to ta starsza kobieta na pewno dowie się, że tutaj jestem"
"No dobrze, ale szybko, bo nie mam czasu".

Cheeky Elf wyskoczył z mojej kieszeni na jedną z półek i zaczął szukać książki o "jakiś dalekich krewnych swojego najlepszego przyjaciela".
"Pośpiesz się" ponaglałam go.

W końcu znalazł to co chciał i wyszliśmy z biblioteki z trzema nowymi książkami... Właśnie idziemy razem czytać... :) Życzymy również miłych chwil z książkami w rękach!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz