sobota, 16 marca 2013

Pan Wet

Witajcie moi drodzy w ten deszczowy sobotni poranek. Ciekawa jestem jaka dzisiaj u Was pogoda. Jak już wspomniałam - u mnie nieciekawa, zimno i leje, a na dodatek Buzz, mój 3,5 roczny królik jest bardzo chory (czeka go dzisiaj wizyta u weterynarza).

Czy macie zwierzątka i czy kiedyś były chore - jak to, moi drodzy, wytrzymaliście i co najważniejsze, jak to wszystko się skończyło? Dobrze czy źle? Bywa, że wizyta u weta mija się z naszymi oczekiwaniami i czasami musimy podjąć ciężką decyzję uśpienia naszych maleństw.

Trzy lub cztery tygodnie temu byłam u weta z moją królilicą, Marylin (niestety M. ma już wrodzone choróbstwa i niemożliwe jest, aby ją całkowicie uzdrowić). Lekarz podał antybiotyk i nakazał karmić ją dużą ilością warzyw. Marylin czuje się trochę lepiej, ale pytanie jednak: na jak długo?

Martwię się za każdym razem, kiedy widzę jak moje zwierzątka chorują. Zastanawiam się wtedy czy to moja wina, czy dobrze o nie dbam, czy dobrze je żywie itd.itp.

Staram się jak mogę i oczywiście wiem, że króliki są bardzo chorowitymi zwierzątkami z natury. Miejmy jednak cichą nadzieję, że Buzz przeżyje i odzyska zdrowie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz