Już powoli zacieram dłonie, bo tylko kilka dni dzieli mnie od upragnionego urlopu. Szczerze mówiąc, nie wiem co będę robić, ale to jest najmniejszy problem. Zawsze jest tysiąc i jedna książka do przeczytania. Cha! Cha!
Ostatnio zakupiłam ich całą reklamówkę, a pośród nich znajdują się: horrory, thrillery, romanse oraz książki dla dzieci.
Co za pech, że nie umiem czytać kilku książek w tym samym czasie. To byłoby naprawdę fascynujące doświadczenie i może zapisaliby mnie do Księgi Guinnessa, prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz